sobota, 19 września 2015

Siemiatycze Flow Festiwal

Witajcie Kochani.

Przepraszam, że post nie pojawił się wcześniej, ale sami wiecie jak to jest w roku szkolnym. W tym roku czekają mnie egzaminy gimnazjalne i coraz bardziej zaczynam się stresować. Ale nie o szkole jest dzisiejszy post.
 Chciałam się z wami podzielić krótką relacja z Flow Festiwalu w Siemiatyczach. Impreza odbyła się 29.08.2015. Świetna atmosfera, wspaniali ludzie słowem -GENIALNIE. Miałam okazje usłyszeć na żywo Te-Trisa i mojego ulubionego rapera Palucha. Ciesze się, że mogłam spędzić ten czas z moimi wspaniałymi mordkami- Sandrą i Oliwią.Chodziłyśmy razem i robiłyśmy relacje na snapchata. Szkoda, że nie było tam mojej przyjaciółki Marty.
Opowiem Wam dość śmieszną sytuacje. Otóż Sandra była bardzo podekscytowana wspólnym wyjazdem ja z resztą też, tylko z początku byłam zła na Oliwkę ponieważ mówiła ze nie chce jej się jechać. A jednak pojechała. Wiec na samym początku były supporty: Sitar, Pelikan, Radzias i Karmel. Sandra koniecznie chciała mieć autograf od jednego z tych raperów więc razem z Oliwia poszły tam do nich. Okazało się, że wzięła autograf nie od tego co chciała. Słuchałyśmy koncertu Rasmentalismu i nagle Sandra zobaczyła tego przystojnego "rapera" od którego tak bardzo chciała autograf. Wstydziła się podejść ale w końcu odważyła się, On stał w obecności innych raperów którzy już wystąpili na scenie. Podeszła do nich i spytała Go czy może dostać autograf. Był bardzo zdziwiony i powiedział jej, że on nie jest raperem tylko oni, ci obok. Ona powiedziała, że to nic,chce od niego. Dał jej ten autograf uśmiechnął się do niej i poszła. Potem ciągle się śmiałyśmy. Podeszła do zwykłego chłopaka w obecności raperów i poprosiła Go o autograf :D To jest właśnie moja wariatka Sanderka. Do domu wróciłyśmy po północy,poszłyśmy do mojego pokoju i długo rozmawiałyśmy o tym dniu. Poszłyśmy spać około godziny 3 w nocy. Tego samego dnia wstałyśmy rano i poszłyśmy z Sandrą na spacer rozmawiałyśmy, śmiałyśmy się niestety musiała szybko wracać do domu więc razem z moim starszym bratem odwieźliśmy ją do domu.Tego dnia nie zapomnę, Nie da się napisać wszystkiego i pewnie bym Was zanudziła więc kończę








                                                  Przepraszam za jakość niektórych zdjęć


Kochani piszcie komentarze sami wiecie jak to motywuje do pisania, ja również postaram się odwiedzać Wasze blogi.

 Pozdrawiam -Weronika 


11 komentarzy: